Tydzień temu podróżowaliśmy przez kobiecy świat Gustava Klimta. Przez chwilę pływaliśmy w głębokich oceanach, przyglądając się gibkim ciałom nimf wodnych, potem lustrowaliśmy obrazy podejmujące tematykę femme fatale, by ostatecznie skończyć na portretach kobiecych. Wyróżniliśmy obrazy malowane na zamówienie lub nie, portrety anonimowe oraz w końcu te, w których malarz zastosował motywy ze sztuki orientalnej. Dzisiaj zaczniemy również od portretów – dla odmiany jednak od tych przedstawiających mężczyzn.
Portrety męskie
Gustav niezwykle rzadko portretował sylwetki męskie, przez co dziś są one dla nas niezwykłymi wyjątkami, którym warto poświęcić spojrzenie oczu. Jednym z takich wyjątków był przesycony symbolami Portret pianisty i nauczyciela gry na fortepianie Josefa Pembauera. Josef był w Wiedniu sylwetką znaczącą – organizował m.in. uroczystości ku czci artystów oraz założył własne stowarzyszenie złożone z kręgu entuzjastów, których wokół siebie gromadził. Klimt przedstawił go z niezwykłym szczegółem twarzy na zdecydowanie uproszczonym tle. Inne przykłady obrazów, w których mężczyzna stał w centrum zainteresowania, to Portret aktora Josefa Lewinsky’ego w roli Carlosa czy Schubert przy fortepianie.
Gustav Klimt, Portret pianisty i nauczyciela gry na fortepianie
Josefa Pembauera (1890)
Gustav Klimt, Schubert przy fortepianie (1899)
Obrazy miłosne
Nieco częściej Klimt podejmował się tematyki miłosnej. Obrazy z tego kręgu bardzo często przedstawiały postaci w miłosnym uścisku. Najwcześniejszy obraz tego typu, Miłość, jest o tyle ważny, że to na nim pojawiają się charakterystyczne dla przyszłej twórczości Gustava złocenia. Na górze głównego panelu zauważymy twarze postaci symbolizujące różne etapy z życia człowieka. Rozświetlona twarz dziecka rzuca się w oczy najbardziej, zaraz obok nieco zaciemnionej młodości i zdominowanej mrokiem starości. Wśród nich wszystkich odnaleźć możemy także Śmierć.
Gustav Klimt, Miłość (1895)
Parę w uścisku znajdziemy również we Fryzie Beethovena, a dokładnie w jego fragmencie o nazwie Tęsknota za szczęściem znajduje uśmierzenie w poezji. Kochankowie stoją w centrum jego prawej strony, otoczeni złotem i chórem anielskim, symbolizując w swej istocie ludzkie uczucia. Postać mężczyzny niemal zupełnie zasłania sylwetkę kobiety, która rękoma wisi na szyi kochanka. Rzuca się w oczy charakterystyczna ornamentyka widoczna chociażby na ubraniach kobiet z chóru.
Gustav Klimt, Tęsknota za szczęściem znajduje uśmierzenie w poezji (1902)
Kolejny obraz kontynuujący temat, Spełnienie, jest również częścią większej całości, tym razem Fryzu w pałacu Stockleta. Para z malunku jest niezwykle podoba do tej z Pocałunku. Nie powinno nas to jednak dziwić – oba obrazy powstały w podobnym czasie, a Klimt w obu przypadkach zatarł granice pomiędzy tłem a ubraniami postaci. Elementy obrazów zdominowane przez ornamentykę niemalże stają się jednym, odróżnialne pomiędzy sobą jedynie dzięki kontrastom. Pocałunek od Spełnienia różni się przede wszystkim odwrotnym miejscem postaci w przestrzeni, gdzie kobieta – jeśli się przyjrzymy – klęczy, co symbolizuje jej uległość wobec mężczyzny.
Gustav Klimt, Spełnienie (1905–1909)
Gustav Klimt, Pocałunek (1907–1909)
Obrazy o tematyce macierzyństwa
Innym tematem podejmowanym przez Klimta było macierzyństwo. Można powiedzieć, że było one częścią szerszego motywu życia. W 1903 roku powstała Nadzieja I, zaś 5 lat później – Nadzieja II. Oba obrazy różnią się od siebie znacząco. Na pierwszym oleju widzimy nagą postać kobiecą z splecionymi nad brzuchem rękoma, zapewne nieprzypadkowo – oczy kobiety wyrażają niepokój, prawdopodobnie więc martwi się o nienarodzone dziecko. Nietrudno odnaleźć źródło tego strachu. Jeśli się przyjrzeć, nad sylwetką kobiety wiszą przerażające sylwetki, ze Śmiercią na czele.
Gustav Klimt, Nadzieja I (1903)
Drugi obraz, Nadzieja II, ukazuje kobietę otuloną zdobionym płaszczem. Tuż obok niej – Śmierć. Pod nią – modlące się kobiety. W tym wypadku postać ciężarnej stawiana jest w centrum w momencie, gdy wszędzie obok zieje przerażająca pustka. Postać jest więc wyizolowana, choć w porównaniu z poprzedniczką sporo spokojniejsza – kobieta unosi tylko lekko prawą dłoń, pochłonięta własnymi myślami.
Gustav Klimt, Nadzieja II (1907–1908)
Obrazy przedstawiające dzieci
Obrazów przedstawiających dzieci jest niewiele. Klimt najczęściej umieszczał je w obrazach w taki sposób, by były częścią większej całości, tak jak chociażby w przypadku płótna Trzy okresy życia kobiety. Dzieło to bazuje przede wszystkim na kontraście. Młoda kobieta z dzieckiem na ręku została ozdobiona kwiatami i postawiona obok znędzniałej, zasłaniającej twarz staruszki. Kontrast leży przede wszystkim w detalach przedstawianych kobiet. Skóra matki i dziecka jest delikatna i mlecznobiała, na twarzy jawią się rumieńce; ciało staruszki jest pomarszczone i zużyte. Wyjątkiem będzie Niemowlę/Kołyska, obraz niestety niedokończony. Zdaje się, że było to jedno z ostatnich dzieł wiedeńskiego mistrza, w pełni skupiające się na postaci niemowlęcia.
Gustav Klimt, Trzy okresy życia kobiety (1905)
Gustav Klimt, Niemowlę/Kołyska (1917–1918)
W oczekiwaniu
Tak też zakończyliśmy kolejną część, tym razem skupioną na mężczyznach, miłości, matkach i dzieciach. W przyszłotygodniowym odcinku, niestety już ostatnim, przyjrzymy się obrazom nieprzedstawiającym ludzi. Jeżeli jesteście ciekawi ciągu dalszego, to oczywiście zachęcam do wyczekiwania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz